Na nocnym niebie - w Wigilię i w roku 2018

Niebo wieczorne w najbliższych tygodniach pozbawione będzie widocznych gołym okiem planet. Stąd też i w wieczór wigilijny pierwsza gwiazda będzie rzeczywiście prawdziwą gwiazdą.

A w 2018 roku mnóstwo ciekawych zjawisk na niebie, w tym "przejście" Księżyca na tle Aldebarana, obserwacja, która przekonała Kopernika do stworzenia teorii heliocentrycznej.

W zależności od tego, w którym kierunku patrzymy, przy pogodnym niebie (co łatwo zasygnalizuje nam zbliżający się do kwadry Księżyc nad południowym widnokręgiem) już ok. godz. 16:00 możemy dostrzec najpierw Wegę z konstelacji Lutni (nad zachodnim horyzontem, na wysokości ok. 45 stopni) lub Kapellę z Woźnicy (kierunek północno-wschodni, wysokość ok. 30 stopni). Czym była biblijna Gwiazda Betlejemska? Zastanawiamy się do dziś, pewne hipotezy omawia m.in. opublikowany kilka lat temu w "Gazecie Olsztyńskiej" wywiad.

Warto też posłuchać przy tej okazji fragmentów radiowego wywiadu pt. "Dlaczego Wigilię potocznie nazywamy Gwiazdką?".

A co ciekawego czeka nas na niebie w nadchodzących tygodniach i w roku 2018?

Przede wszystkim na pewno zwróci naszą uwagę Księżyc w pełni 2 i 31 stycznia, gdyż będzie to tzw. superksiężyc, pełnia wypadnie bowiem w obu przypadkach blisko perygeum (tj. maksymalnego zbliżenia do Ziemi). Co ciekawe, podczas wschodu w dniu 31 stycznia 2018 ok. godz. 16:30 i przez następne pół godziny będzie jeszcze można dostrzec końcówkę zaćmienia półcieniowego (to niestety tylko nieznaczne zmniejszenie blasku naszego naturalnego satelity). Prawdziwa atrakcja czeka nas za to późnym wieczorem 27 lipca 2018 - będzie to nie dość że doskonale widoczne całkowite zaćmienie Księżyca, to jeszcze "okraszone" wielką opozycją Marsa, który też zalśni w pobliżu krwistoczerwonym blaskiem.

Jest też wreszcie nadzieja na jasną kometę - i może to być atrakcja wigilijnego nieba dokładnie za rok! Kometa Wirtanen po przejściu przez peryhelium minie bowiem Ziemię w odległości niespełna 12 mln km (30 razy dalej niż Księżyc) i będzie dobrze widoczna przez całą noc, wysoko w konstelacji Byka.

A propos Byka i jego najjaśniejszej gwiazdy (oka) - Aldebarana. Czekają nas w najbliższym czasie dwa ostatnie (w bieżącej serii) zakrycia tego obiektu przez Księżyc. Pierwsze już w noc poprzedzającą Sylwestra, w zasadzie będzie to już 31 grudnia, zakrycie nastąpi ok. godz. 2:23, odkrycie ok. 3:11. Znacznie dogodniejsze warunki i godziny obserwacji przypadną na ostatnie (kolejne dopiero w latach 2033-2037) zjawisko wieczorem 23 lutego 2018. Przypomnijmy, że pierwsza udokumentowana obserwacja wówczas jeszcze studenta Mikołaja Kopernika dotyczy właśnie takiego zjawiska, co ciekawe do dziś wzbudza ona pewne kontrowersje, patrz artykuł "Czy Kopernik się pomylił?" w ostatnim numerze "Uranii".

Uzupełnienie z 2.01.2018

Nasz włoski kolega Vittorio Napoli miał okazję uwiecznić Sylwestrowe zakrycie Aldebarana w Trento. Prezentujemy poniżej mozaikę kilku zdjęć zbliżającego się zjawiska i dwóch kluczowych momentów.

Kliknij obraz, żeby powiększyć