Przegląd prasy | Dla nauczycieli | Dla młodzieży | Przyroda | Video-fizyka | Fizyka współczesna | Projekt FCHGo | Innowacyjna fizyka | Projekt E4 |
Fizyka, szczególnie ta XX wieku, jest powszechnie używana (nadużywana?) do uzasadniania różnego rodzaju tez filozoficznych. Co w tej kwestii sądzi fizyk (doświadczalnik)? Punktem wyjścia jest wrażenie J. Ratzingera, wówczas kardynała, że „przez ostatnie 400 lat dzieje chrześcijaństwa były nieustanną walką obronną, w której krok po kroku odstępowano od kolejnych twierdzeń wiary i teologii” [2]. Stawiamy tezę, że jest to wrażenie nie do końca właściwe: wzajemne granice między fizyką [3], metafizyką [4] i teologią są w bezustannym ruchu, w miarę kolejnych osiągnięć tak przyrodoznawstwa, jak myśli człowieka. Przykładami przywołanymi jest Stworzenie Świata, Stworzenie Człowieka i tzw. Wieża Babel [3]; współczesna fizyka pozostaje pełna „zasad”, „zakazów”, „równań” [4], dla których trudno znaleźć wytłumaczenie nie-metafizyczne [5]. W konsekwencji, teologia zdobywa/ zajmuje nadal istotne miejsce w systemie nauk/ szkolnictwa wyższego [1], jako tzw. Pierwsza Filozofia. Grzegorz Karwasz, Zakład Dydaktyki Fizyki UMK [1] J. Perszon, Teologia wśród nauk, S&F 1(1) 2013, 151-181 Toruń, 18.01.2017
|
|||