W
par. 3.6 o rozpadach promieniotwórczych
omówiliśmy najpierw rozpad beta minus (tzn. z emisją elektronu) a
później
rozpad alfa. Okazało się jednak, że rozpad alfa jest stosunkowo prosty
do
wyjaśnienia: „skotłowane” w jądrze protony i neutrony mają sporą szanse
na
utworzenie dość stabilnej struktury w postaci cząstki alfa 24He
a ta, poprzez efekt tunelowy, może z jądra uciec. Rozpad
beta, czyli przeistoczenie się neutronu w proton wydawało się reakcją
prostą, a
w rzeczywistości wymaga istnienia „egzotycznej” cząstki – neutrina,
praktycznie
nieoddziałującego z materią.
Dodatkowo,
stwierdzono, że w niektóre jądra
(jak 22Na, 19F) rozpadają się w tzw. procesach
„beta
plus”, czyli z emisją dodatniego elektronu, czyli pozytonu
(anty-elektronu). Zachodziłaby więc
reakcja rozpadu protonu na neutron, pozyton i neutrino. Z kolei masa
protonu
jest mniejsza niż masa neutronu. Trudności w zrozumieniu rozpadów beta
jest
wiele. Widocznie i proton i neutron nie są wcale cząstkami
elementarnymi, ale
się jeszcze z czegoś składają.
Kolejnym
argumentem za złożoną strukturą
protonu i neutronu były odkrycia innych „cząstek elementarnych”,
począwszy od
lat 40-tych ubiegłego wieku, zob. par. 3.10. Jeżeli proton i neutron są
w
jadrze związane silnymi a krótkozasięgowymi oddziaływaniami, to musi
istnieć
cząstka je wiążąca. Postępy w badaniu promieniowania
kosmicznego oraz budowa
przyspieszaczy cząstek, czyli akceleratorów
otworzyły prawdziwy „róg obfitości” dla badaczy cząstek elementarnych.
Wszystkie
te badania doprowadziły do
wniosku, że proton i neutron muszą składać się z mniejszych cząstek,
nazwanych (1)
przez M. Gell-Manna „kwarkami”. Dane doświadczalne wskazywały, że są
dwa
rodzaje kwarków – nazwano je up i down
(górny i dolny). Kwarki w protonie
i neutronie są trzy, więc mają ułamkowe ładunki elektryczne: kwark up
ma ładunek +2/3e a kwark down
–1/3e, gdzie e jest, jak zwykle,
ładunkiem elektronu
(2).
Na
ryc. 1.10b przedstawiliśmy trzy kwarki w
protonie i anty-protonie za włoskim rysownikiem, który wyobraża je
sobie jako
kolorowe kuleczki. Ziemia z dalekiego kosmosu też wygląda jak mała
kuleczka, a
ma swoich mieszkańców i ich miasta. Może więc i kwarki maja jakąś
postać? Na
ryc. 3.12 przedstawiamy kwarkowe „zoo”, tak jak je sobie wyobraża dr.
T.
Wróblewski z Akademii Pedagogicznej w Słupsku.
Ryc.
3.12. Kwarkowe
„zoo”,
według dr T. Wróblewskiego;
rozmiary kwarków są tak dobrane, że czwarta potęga ich rozmiarów
liniowych jest
proporcjonalne do ich masy; „morda” kwarka – prawo, lewo wskazuje na
znak
ładunku, kwarki występują w trzech kolorach. © TW i GK
Kwarków
jest sześć, pogrupowanych w trzy rodziny. Tylko dwa najlżejsze z nich,
kwark up i down
wchodzą w skład „zwykłej” materii. Proton składa się z dwóch kwarków up i jednego cięższego, down. Neutron
składa się z dwóch kwarków down i jednego up.
Rozpad β- (beta minus) polega
na przemianie jednego kwarka down w neutronie w kwark up,
rozpad β+ na przemianie jednego kwarka up w
protonie na kwark down.
Reakcję rozpadu β- (3.10) możemy więc zapisać jeszcze raz,
tym razem
jako rozpad kwarku down.
3.16
Łatwo
zauważyć, że ładunek sumaryczny jest
zachowany. Kwarki są fermionami, mają spin połówkowy, więc i sumaryczny
spin w
równaniu (3.16) jest zachowany. Jak się sumują spiny kwarków wewnątrz
protonu i
„cięższego protonu”, tzn. hiperonu delta Δ+, przedstawia
rys. 3.13.
|
Ryc.
3.13. Proton
(a) i
cząstka Δ+ są
zbudowane tak samo – z dwóch kwarków up i jednego kwarku down; różnią się jedynie spinem, co powoduje, że
cząstka Δ+ jest aż o 30%
cięższa niż proton (rys. dr T. Wróblewski © TW i GK)
|
Pozostaje
jeszcze kwestia masy kwarków – i
to jest problem „delikatny”. Mimo, że w każdym z nas są miliardy
miliardów
miliardów (>1027) kwarków, ich masy znamy z bardzo
kiepską
dokładnością. Według najlepszych oczarowań, tak doświadczalnych jak
teoretycznych, masa kwarku up zawiera
się między 1,5<mup<5
a masa kwarku down między 5<mdown<9,
gdzie użytą jednostką jest stosowany już przez nas MeV/c2.
Zadziwiające
jest, że tak lekkie (trzy) kwarki, nieco cięższe jedynie od elektronu me=0,511 MeV/c2,
składają się na tak ciężkie nukleony
(przypominamy, o masach około 938 MeV/c2).
Jest to
oczywiście, efekt
relatywistyczny – kwarki w nukleonach są tak „rozpędzone”, że ich
gigantyczną
energię kinetyczną obserwujemy jako wzrost masy. Kto to wyjaśni
dokładniej,
uzyska bez wątpienia Nagrodę Nobla!