|
Pyłki w tej pałeczce nie opadają w dół ruchem przyspieszonym jak to zwykle bywa. Gwiazdki i pyłki poruszają jednostajnie - jedne do góry, drugie w dół. Gwiazdki unoszone są w górę wskutek ruchu cieczy, wypieranej przez opadający w dół pył. Ich zawirowania świadczą o turbulencjach powstających w cieczy. Ciecz jest gęsta, o dużej lepkości - koraliki spadają w dół powoli, ruchem jednostajnym, a zawirowania cieczy unoszą w górę gwiazdki. |
|
|
Taki ruch czasami wykonują opadające płatki śniegu, kiedy nie ma wiatru a lekko prószy. A pomiary jednostajnego opadania małych kropelek aerozolu oleju, elektryzujących się przy rozpylaniu, przyniosły Milikanowi nagrodę Nobla (nie za kropelki, ale za pomiar ładunku elektronu). |
|
|
Jedne pyłki kręcą się w wirach, inne leniwie posuwają na dół: mówimy o przepływach laminarnych i turbulentnych. Dla określenia, kiedy ruch cieczy jest warstwowy (laminarny) a kiedy turbulentny, służy tzw. liczba Reynoldsa, zależna od lepkości i prędkości przepływu, wg wzoru
gdzie: ρ - gęstość, v - prędkość kulek (gwiazdek), r - charakterystyczny wymiar liniowy (np. średnica kulki), η - współczynnik lepkości dynamicznej. |
|
Dla Re < 1160 ruch jest laminarny, dla trochę większych wartości przyjmuje się, że ruch jest turbulentny. W magicznej pałeczce, mimo, że prędkość ruchu jest rzędu pojedynczych centymetrów na sekundę, znaczna lepkość cieczy (przypuszczalnie gliceryna) powoduje, że liczba Reynoldsa jest 'duża', czyli można oczekiwać, że występują zawirowania. |
|