Magiczne oko

Świat przez to magiczne oko przypomina obraz w kalejdoskopie, ale nie jest to obraz kolorowych paciorków, odbitych od zwierciadeł, jak w kalejdoskopie, ale obraz za oknem, pomnożony i podzielony 20 razy.

Magiczne oko przypomina soczewkę płasko-wypukłą, tylko że jej wypukła powierzchnia nie jest kulista, ale ma kształt "rozety" z gotyckich świątyń - szereg promieniście ułożonych szlifowanych płaszczyzn z małym kolistym centrum, jakby bukiet szklanych pryzmatów. Każdy z tych pryzmatów odchyla promienie światła w kierunku żrenicy obserwatora. Widzimy całą rozetę obrazów pozornych, ułożonych na okręgu, wokół "prawdziwego" obrazu.

Magiczne oko jest podobne do układu oka owadów. Oko muchy to właśnie taka rozeta, dziesiątki oczek ułożonych na powierzchni czaszy kulistej. Ciekawe, czy mucha widzi "stukrotnie?"

Zwielokrotnione obrazy obserwujemy również na niebie. Światło odległych galaktyk, przedzierające się przez przestrzeń kosmiczną pełną masywnych obiektów ulega, zgodnie z ogólną teorią względności, odchyleniu w polach grawitacyjnych i dociera do nas w formie zwielokrotnionej.

Dwóch naukowców znalazło dowody na to, że każda galaktyka jest otoczona przez halo zawierające setki niewidzialnych, karłowatych galaktyk. Ich odkrycie, które zostało opisane w czasopiśmie "The Astrophysical Journal", daje silne poparcie dla teorii, która mówi, że większość materii we Wszechświecie jest w formie niewykrywalnych, wolno poruszających się cząstek zwanych zimną ciemną materią. Astrofizyk Neal Dalal z Uniwersytetu w Kalifornii i Christopher Kochanek z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge oparli swoje wnioski na analizie soczewkowania grawitacyjnego. Zgodnie z teorią grawitacji Einsteina, wielkie zgrupowania materii, takie jak np. galaktyki, zaginają czasoprzestrzeń i powodują, że światło przy przechodzeniu przy nich ulega zagięciu. Dzięki temu może być nawet skupiane niczym w soczewce.

Ilustracja pokazuje, w jaki sposób dochodzi do powstania wielu obrazów (w tym przypadku dwóch) jednego obiektu przy udziale grawitacji galaktyki znajdującej się między obserwatorem a obiektem obserwowanym.

Zdjęcie jest klasycznym przykładem soczewkowania grawitacyjnego. Galaktyka znajdująca się bliżej Ziemi spowodowała, poprzez zakrzywienie czasoprzestrzeni wokół siebie, powstanie wielu obrazów jednego kwazaru znajdującego się dalej od nas.