|
Ziarenka dmuchanego ryżu lubią się przyklejać do wnętrza foliowej torebki. Podobnie małe kulki z lekkiego styropianu zawisają na ściankach plastikowej rurki, jeżli się ją potrze jedwabną szmatką. Albo zdejmij jedwabny szalik z wełnianego płaszcza - zawiąż prawie poziomo w powietrzu. |
|
|
Szkolna maszyna do wytwarzania iskier działa na podobnej zasadzie. Dwa plastikowe dyski z dużymi gwoździami wirują w przeciwnych kierunkach a giętkie miedziane szczotki zbierają powstające, w skutek pocierania, ładunki elektryczne. Dodatkowo, ładunki zbierane są w swego rodzaju butelce, z aluminiową wyłożką wewnątrz i zewnątrz. |
|
|
Wszystkie te zjawiska nazywamy elektrostatyką. Ładunki, jakie się akumulują (przeciwnego znaku), kiedy wstajesz w wełnianych spodniach z krzesła obitego syntetyczną tkaniną są tak duże, że bez trudu spalą przenośny komputer, jeżli przed jego dotknięciem nie rozładujesz ich, na przykład na kaloryferze. |
|
|
Ziarenka ryżu przyklejają się wskutek sił oddziaływania elektrostatycznego. Ziarenka są lekkie, dla ich "przyklejenia" do ścianek wystarczą siły rzędu 0.1 N. |
|
Ale ogólnie, potencjały elektryczne wytwarzane przez pocieranie są całkiem duże. Iskra o długości 1 cm przeskakująca z palca po zdjęciu wełnianego swetra świadczy o napięciu rzędu 30000 V. |
|
|
Na szczęcie gromadzone ładunki są niewielkie - przybliżając korpus człowieka do kuli o średnicy 60 cm pojemność elektryczna (C=R/k) wynosiłaby około 6·10-11 F, czyli przy napięciu 30 kV ładunek zgromadzony (Q = CV) wynosi zaledwie 18·10-7 C. Energia wydzielona przy rozładowaniu palca wynosi ok. 54 mJ. |