|
W Afryce, w rejonach pustynnych, gdzie nie ma prądu, Beduini na wielbłądach wołają ze sobą kolorowe skrzyneczki wielkości dużego odtwarzacza CD, z korbową do kręcenia. Kręci się ona z pewnym trudem, ale za to można słuchać radia ze skrzyneczki przez kilkanaście minut. Do następnego nakręcenia. Skrzyneczka zawiera generator prądu, tak jak ta latarka z wciskaną rąkojeścią. Kilkakrotne naciśnięcie rozpędza wirujący magnes, a ten wytwarza prąd w cewce - światełko świeci. |
|
|
Zasada działania takiej latarki jest taka sama jak ogromnej elektrowni. Zewnętrzna siła - ręka, lub turbiny napędzane parą wodną lub przez spadającą wodę, porusza magnesy lub zwojnice i generuje się prąd. Zjawisko to nazywamy indukcją elektromagnetyczną a zostało ono odkryte przez M. Faradaya. |
|
|
Ta inna latarka nie ma nawet korbki. Potrząsając nią w gorą i dł przesuwamy magnes, przelatujący tam i z powrotem przez zwojnicę - światełko świeci. (A producent z Chin dla pewności, dodał dwie małe baterie.) |
|
|
Zjawisko indukcji elektromagnetycznej polega na powstawaniu prądów elektrycznych w zamkniętym obwodzie podczas przemieszczania się względem siebie źródła pola magnetycznego i tego obwodu. Mówimy, że w obwodzie jest indukowana siła elektromotoryczna (SEM indukcji), która wywołuje przepływ prądu indukcyjnego. |
|
Prawo to odkrył przypadkowo Michael Faraday, inspirowany doświadczeniem Oersteda, które pokazuje, że przepływ prądu powoduje powstawanie pola magnetycznego. |
|
|
Na podstawie obserwacji Faraday doszedł do wniosku, że czynnikiem decydującym o sile elektrodynamicznej jest szybkość zmian strumienia magnetycznego ΦB.
Jeżeli obwód złożony jest z N zwojów, to:
Czyli światło z latarki będzie tym silniejsze im szybciej będziemy naciskać na korbkę, a także ważna jest ilość zwojów w zwojnicy. |