Mieliśmy już wiosenną pełnię Księżyca, czemu więc Wielkanoc dopiero 21 kwietnia?

W tym roku wiosna astronomiczna rozpoczęła się 20 marca o godzinie 22:58 i tej samej nocy, 21 marca (o godzinie 2:43) nastąpiła pełnia Księżyca. Czemu więc nie świętowaliśmy Wielkanocy 24 marca, w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca?

Rzecz w tym, że była to "tylko" wiosna i pełnia astronomiczna, zaś ustalenie terminu Wielkanocy odbywa się wciąż jeszcze według definicji pełni paschalnej, określonej podczas Soboru Nicejskiego w roku 325. Zgodnie z tymi ustaleniami, wiosna nie może rozpocząć się przed 21 marca, więc pełnia wiosenna też nie może nastąpić przed tą datą, ponadto musi być pełnią po 21 marca dla całej planety Ziemi. W tym roku podczas pełni w obu Amerykach był jeszcze 20 dzień marca...

20 marca w portalu Nauka "Gazety Wyborczej" opublikowany został artykuł Piotra Cieślińskiego i Krzysztofa Rochowicza na ten temat.

Pdf z samym tylko komentarzem KR dostępny jest tutaj.

 

Z najlepszymi życzeniami Świątecznymi dla Czytelników "dydaktyki"!

Zespół ZDF