Spadek swobodny

Na lekcjach fizyki dowiadujemy się, że wszystkie ciała spadają z tym samym przyspieszeniem, niezależnie od ich masy, czy wielkości. Kłóci się to oczywiście z naszą intuicją - przecież wiadomo, że nie wszystkie ciała spadają tak samo.

Ba! są nawet takie ciała, które wcale nie spadają (np. chmury) lub wręcz unoszą się do góry (np. balony napełnione helem lub cieplejszym od otaczającego je powietrzem).

Dzieje się tak dlatego, że wszelki ruch, który codziennie obserwujemy, ma miejsce nie w próżni, a w powietrzu. Powietrze to stawia opór tym większy, im szybciej porusza sie ciało. Siła oporu zależy też od wielkości poruszającego się ciała. Powietrze posiada pewną gęstość - nic więc dziwnego, że ciała o gęstości mniejszej unoszą się w nim.

Poniżej przedstawiamy 2 filmy, na których doświadczalnie, w warunkach próżni stwierdzono poprawność tej uniwersalnej galileuszowej zasady - wszystkie ciała spadają z tym samym przyspieszeniem. 

Pierwszy przeprowadzili astronauci misji Apollo 15 na Księżycu, a drugi w największej komorze próżniowej na Ziemi (NASA) pracownicy telewizji BBC. 

Zobacz też link poniżej do skoku Felixa Baumgartnera w stratosferze. Początkowo spadał on z przyspieszeniem "ziemskim": jego prędkość rosła o 9,8 m/s w ciągu sekundy. Innymi słowy, prędkość samolotu odrzutowego (1080 km/h czyli 300 m/s) osiągnął on w ciągu 31 sekund. 

 


Zobacz film (źródło - NASA)

 

 


Zobacz film (źródło - BBC)
Więcej:
O nieważkości i efekcie cieplarnianym
Jakiego kształtu jest "kula" ziemska?
Skok z kosmosu
 
 
Koncepcja, tekst, multimedia: Krzysztof Służewski (KS16)