Przegląd prasy | Dla nauczycieli | Dla młodzieży | Przyroda | Video-fizyka | Fizyka współczesna | Projekt FCHGo | Innowacyjna fizyka | Projekt E4 |
HD napisał(a): Szanowny Panie, Jakoś mi "wsiąkły" kopie Pana artykułów i dopiero dziś przeczytałam je w bibliotece uniwersyteckiej. Drobniutkie uwagi/pytania 1. Jestem dwujęzyczna z rosyjskim i zapewniam Pana, ze "cwiet" to nie kwiat jedynie kolor. Kwiat to "cwietok". Nie rozumiem, dlaczego w drugim artykule Pana z p. Gagosiem piszą panowie, ze w monitorach TV nie ma barwy fioletowej, jeśli podstawowymi kolorami są czerwony i niebieski. Wydawało mi sie, ze te dwa kolory dają fiolet. Grzegorz Karwasz napisał(a): Szanowna Pani Profesor, dziękuję za miłe słowa i za odnośniki internetowe. Kolor fioletowy to długość fali tak między 380 a 400, może 420 nm. Czerwony około 700 a niebieski 450. Niezależnie jak będziemy składać 450 i 700 to 420 nie dostaniemy: czerwony plus niebieski to magenta, taki róż. Mój tata, który ma wrodzoną wadę siatkówki i ogólnie słabo bardzo widzi, znakomicie odróżnia magentę, nazywając ją "lila-róż". Myślę, że i impresjoniści też mieli jakieś "odchyły" od normalnego, naszego widzenia kolorów. W szczególności oko ludzkie przeprowadza "równowagę bieli", czego stare klisze kolorowe nie robiły - stąd możliwe oszustwa telewizyjne, jak magenta zamiast fioletu. Przywiozłem sobie kolorową plecionką od Indianki z Amazonii (z San Paolo) - to ostatni obiekt na świecie, na którym znalazłem prawdziwy kolor fioletowy. Pozdrowienia GK |
|||