Einstein: "A jednak się kręci"


Epokowe zdanie przypisywane jest Galileuszowi, niejako po procesie w Watykanie. W rzeczywistości, największymi wrogami Galileusza byli jego koledzy uniwersyteccy w Pizie i Padwie oraz konkurenci w Niemczech.

W 1918 Lense i Thirring, opierając się na ogólnej teorii względności, zwrócili uwagę, że obracająca się masa wytwarza zakrzywienie czasoprzestrzeni (oprócz "zwykłego" zakrzywienia spo-wodowanego samą masą) - niejako pociągając ją w kierunku obrotu. Przez podobieństwo z siłą magnetyczną, która jest skutkiem obrotu ładunku elektrycznego, siła ta jest nazywana grawimagnetyczną. Grawitomagnetyzm wyjaśnia, dlaczego strumienie plazmy wokół czarnych dziur zachowują ten sam kierunek przez miliony lat.

Niestety, efekt w przypadku Ziemi jest niezmiernie mały - powoduje zmianę orbity Księżyca zaledwie o kilka milimetrów rocznie. Podobno Einstein, ujrzawszy równanie Lensa-Thirringa zauważył, że efekt byłby większy, gdyby Księżyc był bliżej.

W 1996, za pomocą impulsów laserowych wysyłanych z Ziemi, zmierzono zmiany orbity satelity Lageos z dokładnością do 1 cm, stwierdzając przesunięcie około 1 stopnia na 120 lat. Biorąc pod uwagę, że zmiany orbity spowodowane np. przez niesferyczny kształt Ziemi są 15 milionów razy większe, Einstein powiedziałby z pewnością : "A jednak (czasoprzestrzeń) się kręci!".


© GK