CO WIEMY O RADONIE?

Radon powstaje w wyniku promieniotwórczego rozpadu atomów radu. Śladowe ilości radu (pochodnej uranu) znajdują się we wszystkich materiałach skorupy ziemskiej: w glebach, skałach i wodach. Powstający w nich radon łatwo przenika do atmosfery.

Rysunek: Fragment promieniotwórczego łańcucha uranowo - radowego

Radon jest gazem bezbarwnym i bezwonnym. Nie można, więc go wykryć za pomocą zmysłu węchu, smaku czy wzroku. Należy do gazów promieniotwórczych (radioaktywnych) i jak każdy promieniotwórczy pierwiastek rozpada się w określonym charakterystycznym dla niego czasie. Okres połowicznego rozpadu radonu wynosi ok. 4 dni. Procesowi temu towarzyszy emisja cząstek alfa.

Powstają wówczas nowe, już nie gazowe, ale także promieniotwórcze pierwiastki zwane pochodnymi radonu. Osiadają one na unoszących się w powietrzu ­niewidocznych gołym okiem - pyłach i nadal ulegają rozpadowi emitując promieniowanie alfa i beta.

ZDROWOTNE SKUTKI OBECNOŚCI RADONU

Radioaktywność radonu i jego pochodnych sprawia, że w otaczającym nas powietrzu znajdują się ciągle promieniotwórcze atomy, które wnikają do naszych oskrzeli i płuc w procesie oddychania. Sam radon jako gaz szlachetny nie wchodzi w żadne reakcje chemiczne. Jest szybko wydychany i nie powoduje istotnych szkód w naszym układzie oddechowym. W oskrzelach i płucach osadzają się pochodne radonu. Tu też następuje dalszy proces ich rozpadu, podczas którego emitowane są m.in. aktywne biologicznie cząstki alfa. To właśnie one mogą wywołać zaburzenia w tkance oskrzeli i płuc, które niekiedy po latach ujawniają się w postaci raka płuc.

Nasza wiedza na temat biologicznych skutków oddziaływania radonu na człowieka opiera się przede wszystkim na badaniach górników w kopalniach uranowych, w których stężenie radonu sięga 30 000 Bq/m3 i niektórych nieuranowych, gdzie występuje podwyższone stężenie radonu np. 3000 Bq/m3. Właśnie wśród górników pracujących w tych kopalniach zaobserwowano zwiększoną umieralność na raka płuc. Nie stwierdzono natomiast zwiększonego zagrożenia tą chorobą wśród górników dołowych kopalni soli, potasu, niklu czy miedzi, a więc tam, gdzie stężenie radonu jest niewielkie.

Prowadzone w wielu krajach obserwacje wybranych grup górników uranowych dowodzą. że rakotwórcze działanie uranu jest silnie wzmacniane paleniem tytoniu.

Nie znamy natomiast - na podstawie bezpośrednich badań - zagrożeń zdrowia przeciętnego człowieka, przebywającego w pomieszczeniach, gdzie stężenie radonu jest znacznie niższe niż w kopalniach. Przypuszcza się, że zagrożenie to jest proporcjonalne do wartości stężenia radonu i czasu narażenia.

Potrzebny jest więc detektor uśredniający stężenie w dłuższych okresach, czyli w pewnym sensie sumujących dawkę. Wiele dozymetrów pracuje właśnie na tej zasadzie, np. błona fotograficzna, wywołana po dłuższym czasie ekspozycji, spełnia dobrze to zadanie dla promieniowań przenikliwych.

Rysunek: Obraz wżerów w folii polimerowej spowodowanych przez cząstki alfa

Doskonale nadają się dla promieniowań małego zasięgu polimery doznające niewidocznych uszkodzeń pod wpływem bombardowania cząstkami ciężkimi, czyli promieniowaniem korpuskularnym. Folia z poli (allilo-diglikolo-węglanu), wystawiona na działanie gazu zawierającego radon, jest bombardowana cząstkami alfa, a następnie trawiona stężonym roztworem wodorotlenku sodu przez kilka godzin. Po przemyciu i wysuszeniu w obrazie mikroskopowym widać wżery o charakterystycznych kształtach. Prostopadłe trafienie cząstką daje wżer kołowy, natomiast ukośne - kształt kropli.

Obraz wżerów może wywołać panikę: czyż tak nie wyglądają nasze płuca po zaciągnięciu się radonem? Oczywiście, ale jeszcze gorzej wyglądają po zapaleniu papierosa, wskutek wdychania pyłów i wielu substancji obecnych w naszym otoczeniu. Gdyby nie mechanizmy obronne, to życie - nie tylko ludzkie - szybko by zamarło. Przed działaniem produktów rozpadu radonu dobrze broni nas dość szybka naturalna wymiana komórek błony śluzowej.

Zdjęcia: Radiometr do określania zawartości radonu w powietrzu (z lewej) i komora Lucasa do jej dokładnego pomiaru.

Przyjmuje się, że 80% czasu spędzamy w pomieszczeniach (dom, szkoła, biuro, biblioteka, teatr itp.), a tylko 20% na otwartej przestrzeni.

Wiadomo, że stężenie radonu w pomieszczeniach jest kilkakrotnie (średnio 8 razy) wyższe niż "na wolnym powietrzu". Stąd też obecnie tak duże zainteresowanie radonem gromadzącym się w mieszkaniach i budynkach użyteczności publicznej. Tym bardziej, że na oddziaływanie radonu w pomieszczeniach narażona jest cała populacja, a więc także dzieci.

RADON W MIESZKANIACH

Koncentracja radonu w powietrzu atmosferycznym na otwartym terenie jest zwykle bardzo mała. Natomiast radon, który powstaje w podłożu pod budynkiem przenika przez szczeliny w podłodze, otwory na instalacje i gromadzi się w zamkniętych pomieszczeniach.

W ten sposób jego stężenie wewnątrz budynku jest znacznie wyższe niż na "wolnym powietrzu". Zjawisko to wzmacnia dodatkowo efekt ssania, ponieważ ciśnienie wewnątrz budynku jest często niższe niż na zewnątrz.

Stężenie radonu w mieszkaniach uzależnione jest przede wszystkim od:

Znaczącym źródłem radonu w domach mogą być ściany i stropy zrobione z materiałów budowlanych o podwyższonej zawartości radu, np. produkowanych na bazie żużli i popiołów lotnych. Mniej znaczącymi źródłami radonu w gospodarstwach domowych jest woda ze studni głębinowych oraz gaz ziemny.

Stężenie radonu w zamkniętych pomieszczeniach zależy nie tylko od szybkości, z jaką gaz ten dostaje się do wnętrza, ale także szczelności pomieszczenia, wentylacji i częstotliwości wietrzenia. Dlatego też obserwuje się znaczne wahania stężenia radonu w zależności od pory roku i pory dnia.

POMIARY STĘŻENIA RADONU

Warto wiedzieć, że stężenie radonu w każdym pomieszczeniu naszego domu może być inne. Podobnie jak w dwu stojących obok siebie domach.

Stężenie radonu można zmierzyć. Najczęściej używa się do tego celu specjalnego detektora. Jest to niewielki pojemniczek, w którym umieszcza się małą plastykową płytkę. Radioaktywne atomy radonu, zderzając się z płytką zostawiają ślady widoczne dopiero po obróbce chemicznej we właściwym laboratorium. Ślady te zostają zliczone i na tej podstawie można ocenić stężenie radonu w naszym mieszkaniu.

W krajach zachodnich już od wielu lat można kupić taki detektor w każdym większym sklepie. W załączonej instrukcji użytkownik znajduje informację, gdzie taki detektor umieścić i na jak długo, oraz adresy licencjonowanych laboratoriów dokonujących odczytu. W Polsce pomiary stężenia radonu prowadzą m.in. Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej (Warszawa) i Akademia Medyczna (Kraków).

 ZMNIEJSZANIE KONCENTRACJI RADONU

Stosunkowo łatwo możemy zmniejszyć stężenie radonu we własnym domu, systematycznie wietrząc pomieszczenia.

Zaleca się również wietrzenie piwnic. Natomiast - odwrotnie niż w mieszkaniu - trzeba uszczelnić w nich nawet niewielkie pęknięcia w betonowej podłodze, ścianach, a także szpary wokół instalacji, by do budynku dostawało się jak najmniej radonu. Najlepszym do tego celu materiałem jest silikon. W piwnicach, które nie mają szczelnej podłogi należy położyć nową warstwę oddzielającą pomieszczenie od podłoża.

Rysunek: Usuwanie powietrza zawierającego duże ilości radonu spod płyty, na której zbudowano dom.

Jeżeli stężenie radonu w budynku jest wysokie, powinniśmy zasięgnąć porady specjalisty, który zaproponuje odpowiedni w konkretnym przypadku sposób obniżenia koncentracji radonu.

A sposoby mogą być różne.

 Rysunek: Wysysanie powietrza zawierającego radon z piwnicy budynku.

Skuteczność zastosowanych metod zależy od wielu czynników, m.in. niepowtarzalnych właściwości każdego domu, dróg jakimi radon przenika do pomieszczeń, a także staranności przeprowadzenia prac zapobiegających jego nadmiernej koncentracji.

Ograniczajmy także palenie tytoniu w pomieszczeniach zamkniętych, ponieważ wówczas dostaje się do naszych płuc większa dawka radonu. Zwiększa to zagrożenie zdrowia człowieka spowodowane już samym paleniem tytoniu. 

Mapa przedstawia średnie stężenia radonu w budynkach. Najmniejsze kółko odpowiada ilości 12,7Bq/m3, a największe 99Bq/m3.